Oto jak wielka jest siła słowa: tam gdzie go zabraknie, znika świat (Olga Tokarczuk)

Odwiedź także 

 

NAsz e-mail

  • p.dalej@o2.pl

 

Młodzieżowy Klub Dyskusyjny działa w Ekonomiaku od 2011 roku. To propozycja dla ciekawych świata utrwalonego w sztuce współczesnej. Na spotkaniach poddajemy pod dyskusję różnorodne dzieła sztuki: literaturę, malarstwo, filmy. Sięgamy również po fotografię i plakat. Odkrywamy horyzonty wyobraźni twórców, których nie poznacie na lekcjach języka polskiego. Zajęcia skłaniają do konfrontowania swojego spojrzenia na świat z przekazami artystycznymi oraz poszukiwania własnych tropów interpretacyjnych.

Na spotkaniach klubu czytamy fragmenty najnowszych powieści i reportaży, oglądamy animacje krótkometrażowe, analizujemy intrygujące obrazy i fotografie, a to wszystko po to, by dyskutować o problemach nurtujących współczesny świat, przyglądać się doświadczeniom ludzkości, które wpływają na teraźniejszość i przyszłość, eksplorować człowieka w różnorodnych kontekstach – społecznym, antropologicznym, historycznym i futurystycznym.

Na zajęcia zapraszamy wszystkich zainteresowanych tym, co się dzieje wokół nas, tych, którzy chcą rozmawiać o sprawach ważnych i aktualnych oraz poszukujących ciekawej lektury i innych źródeł wiedzy o współczesnym świecie.

Zajęcia MKD odbywają się w środy o godz. 14.15 w sali nr 51. W tym miejscu będą publikowane sprawozdania ze spotkań klubowych.

Iwona Możejko

Młodzieżowy Klub Dyskusyjny

O tym, jak łatwo utracić osobistą niezależność i ulec zewnętrznemu naciskowi mogliście się przekonać na kolejnym spotkaniu MKD. Przyglądaliśmy się eksperymentom psychologicznym ujawniającym podatność człowieka na manipulację, która w efekcie prowadzi do zniewolenia...
Mottem pierwszych zajęć MKD, które odbyły się w tym roku szkolnym, mogłyby być słowa Blaise`a Pascala: „Cóż za monstrum jest tedy człowiek? Cóż za osobowość, co za potwór, co za chaos, co za zbieg sprzeczności,...
  „Inga krzyczała. To nie był zwykły krzyk niedzielny, lecz znacznie bardziej przenikliwy i ostry. Grasował po domu jak dzikie zwierzę, wyrył głębokie szramy na błyszczącej powierzchni stołu w jadalni, rozdarł ręcznie tkane obicie stojącej w salonie sofy Carla Malmstena, potłukł szkło z...