Powieść Johna Greena Gwiazd naszych wina opowiada historię Hazel, która zmagała się z rakiem tarczycy. Obok niej w książce pojawia się wielu młodych bohaterów, którzy borykają się z poważnymi problemami zdrowotnymi, czasem z chorobami śmiertelnymi. Podczas jednego ze spotkań grupy wsparcia Hazel poznaje śmiertelnie chorego Augustusa Watersa, w którym się zakochuje. Historia nastolatków osnuta jest wokół miłości, przyjaźni i śmierci.
Pomimo tego, że książka jest niezwykle smutna, bardzo mi się spodobała. Czytając, wczuwałem się w bohaterów i razem z nimi przeżywałem smutek i radość. Zrozumiałem, że najważniejsze są chwila, która mija zbyt szybko i nigdy się nie powtarza, oraz miłość, która dodaje skrzydeł i sprawia, że chce się żyć. Bardzo ją polecam.