Oto jak wielka jest siła słowa: tam gdzie go zabraknie, znika świat (Olga Tokarczuk)

Norbert Jaczyński

2015-12-13 14:36

Szukając Alaski jest pierwszą powieścią napisaną przez Johna Greena. Została opublikowana w 2005 roku, jednak trafiła na listę najlepiej sprzedających się książek New York Timesa ponad 7 lat po jej wydaniu.

Książka opowiada o przygodach Milesa Haltera — wysokiego i chudego chłopca, który pasjonuje się zapamiętywaniem zdań wygłaszanych przez znanych ludzi przed śmiercią. Kiedy przeprowadza się do Alabamy, aby kontynuować swojej naukę w szkole z internatem, poznaje nowych przyjaciół, do których należy między innymi Alaska Young. Jest ona enigmatyczną, nieprzewidywalną, piękną dziewczyną. Od pierwszej chwili przykuwa uwagę Milesa.

Jak potoczą się losy bohatera w nowej szkole? Czy uda mu się zdobyć serce Alaski? Odpowiedzi na te pytanie znajdziecie, jeśli przeczytacie tę powieść.

Uważam, że książka Greena jest bardzo ciekawa, głównie ze względu na to, że ukazywana w niej rzeczywistość nie jest taka różowa, jak w innych powieściach dla młodzieży. Bohaterowie piją alkohol i palą papierosy. Rzeczywistość powieściowa znana jest wielu z nas z autopsji – choć ja sam nigdy nie miałem do czynienia z żadną z tych rzeczy, to wiem, że wiele osób w moim wieku nie raz się o nie pokusiło.

Zachęcam do przeczytania tej powieści. Jest bardzo interesująca, potrafi skupić uwagę czytelnika. Sądzę, że mimo tego, iż książka jest kierowana do nastolatków, może się również spodobać dorosłym. Powieść może przypomnieć wiele wspomnień z młodości, albo przynajmniej pokazać, jak wygląda życie z perspektywy nastoletniego chłopca. Mimo że książka została wydana ponad 10 lat temu, to i tak sytuacje w niej przedstawione niewiele różnią się od tego, co się dzieje dzisiaj. To utwór ponadczasowy, co jest kolejnym powodem, dla którego warto go przeczytać.

Mam nadzieję, że czas, który poświęcicie na przeczytanie Szukając Alaski, nie będzie zmarnowany. Życzę miłego czytania.

Komentarze